Galgankowe homunkulusy jako jedyna nadzieja calego swiata.
Pelnometrazowy film stanowi rozszezenie pierwotej 10 minutowej wersji. Zostaje obdarzony nowa fabula w eko- apokaliptycznym sosie - kontekscie, zwiekszona zostaje ilosc glownych bohaterow i zostaja dodane nowe bestie. Wszystko w gruncie rzeczy wyglada jak upgrade do czegos co i tak juz jest dobre.
Pelnometrazowy film stanowi rozszezenie pierwotej 10 minutowej wersji. Zostaje obdarzony nowa fabula w eko- apokaliptycznym sosie - kontekscie, zwiekszona zostaje ilosc glownych bohaterow i zostaja dodane nowe bestie. Wszystko w gruncie rzeczy wyglada jak upgrade do czegos co i tak juz jest dobre.
Teraz film staje sie blizszy takim filmom jak Up, Wall-e i Coroline (co wcale nie jest takim zlym pokrewienstwem) niz teledyskom Tool'a. Blizej nieokreslone galgankowe istoty walczace z blizej nieokreslonymi upiorami maszyn staja sie galgankowymi homunkulusami (fragmentami duszy tworcy zaglady ludzkosci) walczacymi o ocalenie swiata . Pelnometrazowa przerobka tworzy film ktory moga ogladac razem dzieci i dorosli, i znalezc zawsze cos dla siebie. Bedac jednym z owej grupy dziecioroslych -polecam.
W filmie maczal palce Tim Burton - tym razem jako producent.
W filmie maczal palce Tim Burton - tym razem jako producent.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz