Czas stylizacji.
Czyzby wspolczesnie pozostalo nam tylko przerabianie starego materialu, mielenie tasm filmowych I przesiewanie cyfry? Ludzie robia to z lepszym lub gorszym efektem. „Noc zywych zydow” jest akurat ciekawym przykladem tego procesu. Odnalazlem tam nie tylko filmy o ktorych wspominasz ale jeszcze „ Skrzypka na dachu” i „Dzikosc serca” i w jakis dziwny sposob ojciec rodziny przypomnial mi obraz Grant Wood’a – American Gothic, a rabin z rogami i dlugimi pazurami zachowuje sie jak niejaki Magneto z X-men’a.
Spodobal sie ten filmik i to bardzo , mozna go dosc latwo odnalezc w streamie gdzies w sieci. Warto
Bedac w temacie i idac za ciosem proponuje inny filmik, ktory bawi sie stylistyka kryminalow i filmow noir (oba te pojecia gdzies tam w gruncie rzeczy sie pokrywaja). Perelka tym razem z Belgii – Bloody Olive (1996). Mistrzostwo twistow w fabule, z cudownie wystylizowanymi zdjeciami i muzyka a to wszystko w 10 minut.
mar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz