
Trouble everyday Claire Denis.
Zupelnie nie wiem w jaki sposob chciales zestawic ze soba “Let the right one in” i Trouble everyday. Pierwszy nawiazuje do wampiryzmu, a drugi do bestii wewnatrz czlowieka (stworzonej zreszta przy pomocy jakichs tajemniczych eksperymentow szalonych naukowcow), pierwszy jest o dziecinstwie (moze zahaczajacym o adolescencje), niewinnosci a drugi o doroslej bestii, rozbuchanej bestii, seksualnosci karmiacej sie cialem przypadkowych partnerow.
Trouble everyday zwraca uwage wizulana strona, niekoniecznie mowie tu o ubabranej pani (moglaby zalozyc sliniaczek), ciele zalanym lepka czerwona ciecza, wgryzniau sie w podbrzusze, czy obgryzania co bardziej wystajacych czesci twarzy, czy tez krwistym Jacksonie Pollocku na scianie, te sceny moglbym sobie podarowac, ale kilku innych juz nie - tak jak scena kiedy kamera zawisa nad karkiem pokojowki, ujecie przebieralni dla pracownic hotelu, sceny kiedy doktor grany przez Vincenta Gallo spoglada na swoja niewinna kapiaca sie zone (Tricia Vessey) czy tez scen kiedy drugi doktor zmywa slady obiadu z ciala swojej ukochanej , jak rowniez ujecia traw uginajacej sie pod ciezarem lepkiej cieczy I zlowieszko poruszajacej sie okiennicy . Kamera jest zmyslowa, rozgrzana sensualnocia I seksualnoscia, I momentami dzika fantazja bestii. W jakis sposob te wszystkie ujecia przypominaly mi ujecia Hanekego, krotsze I mniej wypelnione teatralna akcja, ale jednak. Kamera spodglada, w chlodny sposob rejestruje rzeczywistosc, nie znaczy to ze jest calkowicie mechniczna, gdyz raz po raz kierowana jest przez pozadania I pragnienia bohaterow. Strona wizualna dyszy nad karkiem I bedzie mnie przesladowac jeszcze przed dluzszy czas. W filmie mamy- tajemniczy eksperyment nad libido i chemia mozgu, ludzi zamienionych w bestie dreczone kanibalistycznym glodem mocno powiazanym z seksem,czy tez seksualne pragnienia posiadania, zlanie sie z druga osoba jest potraktowane bardzo doslownie, niewinna panne mloda i udreczonego glownego bohatera (Gallo wyglada od samego poczatku filmu jakby mial zatwardzenie i dopiero w ostatniej scenie jego twarz rozpromienia sie usmiechem, a wiemy, ze to nie wrozy nic dobrego).
Historia w rownej mierze oparta jest na tym co pokazuje jak i na tym czego nie pokazuje. Czym dokladnie byly eksperymenty , czego poszukiwano i jaki byl ich powod? Dlaczego czarny doctor nie zbudowal bardziej efektywnego wiezienia dla swojej zony? Z jakiej paki chlopcy zostali ogarnieci fascynacja wlamania sie do domu sasiada? Czemu blondynek nie pomogl swojemu kumplowi kiedy slyszal rzezenie w sypialni? Kim byla kobieta, z ktora panna mloda rozmawia o swoim mezu?
„Trouble everyday” to film przed ktorym sie wzdrygam, a jednak wciaz patrze na ekran. Film , ktorego obrazy beda siedziec gdzies w mojej podswiadomosci ale do ktorego nie bede chcial juz wracac. Claire Denis babrze sie w jednym z nawiekszych taboo ludzosci jakim jest kanibalizm, tego sie nie da ogladac bez odczucia obrzydzenia i fascynacji ,o ktorej wiesz ze jest niezdrowa. Jesli nie masz tego odczucia to nie jestes juz czlowiekiem tylko bestia stworzona przez jakis nieudany eksperyment i czas wziac tabletke.
Mar

Mar

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz